Imię: Lana <Dla niewtajemniczonych: imię dziewczyny Supermena. Powód: ojciec zakochany w komiksach>
Nazwisko: Ladris
Wiek: 18
Narodowość: Amerykanka
Płeć: Kobieta
Charakter: Trzy słowa, które najtrafniej opisują Lanę? Sprytna, złośliwa manipulantka.
Zawsze dostaje to, czego chce. Jest mistrzynią znajdowania u tych nieszczęsnych ludzi, którym przypadło w udziale ją poznać, słabych cech, które mogłaby wykorzystać przeciw nim. Ta zdolność w połączeniu z niewyjaśnioną przez żadnego śmiałka niepokojąco dużą wiedzą dziewczyny na temat sekretów innych czyni z niej świetną manipulantkę. Jedno słowo bądź czyn przeciw pannie Ladris i nim się spodziewasz zostaniesz przez nią zatrzaśnięty w pułapkę, z której jedynymi wyjściami są publiczne upokorzenie nieszczęśnika oraz wykonanie przez niego za Lanę jakiejś czarnej roboty w ramach zadośćuczynienia. Lepiej więc z nią nie zadzierać, jeśli nie chce się mieć zdruzgotanej opinii publicznej.
Uwielbia drwić z ludzi, a przynajmniej tak odbierają to oni sami. Potrafi robić to w taki sposób, aby praktycznie uniemożliwić drugiej osobie obronę. Tylko prawdziwy specjalista w tej dziedzinie wytrwałby z nią choć przez kilka minut w bitwie na złośliwości, tym bardziej, kiedy Lana zaprzągnie do pracy swój charakterystyczny, drwiący uśmieszek.
Dobrze przemyśla każde swoje działanie. Zastanawia się, jaki dana czynność będzie miała skutek w przyszłości. Postępuje tak, aby mieć wszystko pod kontrolą, bez możliwości obrócenia się sytuacji przeciwko niej. Nawet, gdy pozornie ktoś wykorzystuje ją do swoich celów, może, nawet o tym nie wiedząc, działać na jej korzyść w przyszłości.
Czy jest apodyktyczna? Jak najbardziej, chociaż niekoniecznie w sposób, w jaki większość z Was rozumie to słowo. Nie zależy jej na utrzymaniu władzy i pozycji lidera, ale na posiadaniu innych pod kontrolą, czasem nawet w sposób, o którym oni sami nie mają pojęcia.
To realistka. Podchodzi do sprawy rozsądnie, oceniając rzeczywistość taką, jaką widzi, bez przeważania po którejś ze stron.
Trudno powiedzieć, czy jest gadatliwa. Sprawia wrażenie osoby, która woli czasem trzymać język w gębie, niż niepotrzebnie go strzępić. Woli wypowiedzi krótkie i na temat, niż rozwlekające się w nieskończoność, by w końcu z jednego tematu przejść do kwestii w stylu "Co jadłam na śniadanie dwa tygodnie temu?". Nie omieszka się jednak wtrącić własne słowo do każdej usłyszanej dyskusji. Zwykle jest to jakaś kąśliwa uwaga, jedna z tych, bez których Lana nigdy się nie obejdzie.
Bycie w centrum uwagi nie sprawia jej jakiejś nadzwyczajnej przyjemności. Należy raczej do osób zachowujących się tak, jakby po prostu wiedziały, że mają spore znaczenie, i wcale nie musiały nikomu tego udowadniać.
Jest pewna siebie, ale nie w jakiś monstrualny sposób. Zdaje sobie sprawę, że nie wszystko udaje się za pierwszym razem i czasem o porażce świadczą nawet z pozoru najmniej istotne szczegóły bądź zwykły przypadek. Nie zamierza jednak godzinami wypłakiwać się przed ważnymi przedsięwzięciami, powtarzając, że jej się nie uda, czy zalewać żalami koleżanki, opowiadając, jak bardzo nie potrafi czegoś wykonać.
Świetnie ukrywa emocje. Pod kamienną twarzą skrywa najróżniejsze uczucia, poczynając od tych najmniejszych a kończąc na najistotniejszych. Po usłyszeniu wieści oznajmiających, iż całe jej życie będzie cudowne, potrafi się tylko uśmiechnąć. Kiedy dowie się, że jest przeciwnie, co najwyżej się skrzywi.
Pedantka? Może nie w takim stopniu jak jej matka, ale rzeczywiście lubi mieć wokół siebie czystość i ład. Oczywiście potrafi czasem przymknąć oko na rozrzucone po całym pokoju najróżniejsze przedmioty, ale na ogół panuje w nim pobieżny porządek. W zasadzie trafiliśmy na kłócące się ze sobą cechy Lany: lubi nieskazitelność i harmonię, ale nie sprawia jej radości doprowadzanie do takiego stanu.
W większości wymienione powyżej cechy przedstawiają pannę Ladris jako osobę chłodną. Nie oznacza to jednak, że wiecznie jest taka... nieprzyjacielska. Zdarza się jej nawet co jakiś czas prawdziwa uprzejmość, taka niepowiązana z żadnymi jej zachciankami. Może nie jest to jakieś szczególnie częste czy wyjątkowo ciepłe, ale lepsze niż nic, nieprawdaż? Nie jest też okrutna. Nie lubi patrzeć, jak ktoś cierpi, chociaż czasem ciężko jest jej zabrać się do bezinteresownej pomocy, jeśli sama może na tym ucierpieć.
Rysopis: Na samym początku należy zaznaczyć, że to między innymi uroda czyni z niej świetną manipulantkę. Bo tej natura jej nie poskąpiła, w przeciwieństwie do pozytywnych cech charakteru i talentów. Na każdym zdjęciu wygląda jak modelka, niezależnie od tego, czy jest to zdjęcie do dowodu czy selfie ze znajomymi. Jest posiadaczką jasnych, zimnych oczu z naturalnie ciemnymi rzęsami. Jej karmelowe włosy układają się w idealne, dopieszczane lokówką i odżywkami loki, spływające falami na proste plecy i jakimś cudem idealnie omijające oczy. Wszystkie doskonałe elementy twarzy Lana udoskonala równie idealnym makijażem, poczynając od kredki do brwi a kończąc na drogiej, jaskrawej szmince. Całość sprawia, że dziewczyna wygląda bardziej jak swój własny portret, który to artysta upiększył, łagodząc niedoskonałości. Wystarczy do tego dodać jej zgrabną sylwetkę i nienaganny ubiór z najdroższych marek, by otrzymać pełną postać tej dziewczyny. Jej aparycja nie podoba się jednak wszystkim - nie każdy przecież kocha taką perfekcję, niektórych ona wręcz drażni. Wielu ludziom nie podoba się także jej styl wyglądu, idealnie pasujący do "dziewczyny popularnej w szkole". Inne zdjęcie: x
Partner: Mało prawdopodobne, żeby znalazł się chętny kawaler, który jednocześnie sprostałby wysoko stawianej przez Lanę poprzeczce i wytrzymywał jej nieodłączne drwiny.
Głos: Lorde
Nr pokoju *: 150
Klub: I
Poziom: 1
Koń *:
Inne:
- Używa dużej ilości perfum, zwykle o zapachu lawendy, które zwykle mieszają się z aromatem ubóstwianej przez nią kawy.
- Kilkukrotnie farbowała włosy, które obecnie mają barwę karmelu.
- Jedyną dziedziną, w której uważa się za dobrą, jest aktorstwo.
- Jest uzależniona od kawy.
- Ma bzika na punkcie swojego rodzinnego miasta, Las Vegas.
- Z przyczyn nieznanych nikomu, nigdy nie pisze standardowymi kolorami: nawet granatowy w jej piórze jest jaśniejszy niż normalnie.
Nick: tola288
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz