niedziela, 25 września 2016

Judith

Imię: Judith
Nazwisko: Willaine
Wiek: 17 lat
Narodowość: Amerykanka
Płeć: Kobieta
Charakter: Judith, mimo swojego pochodzenia, nie należy do stereotypowego Amerykanina, którego język jest dosyć wulgarny i najchętniej chodziłby z kałachem w ręce po mieście. Dziewczyna jest raczej mieszanką wszystkiego, a jej osoba w jakimś stopniu owiana jest tajemnicą. Da się u niej zauważyć przejawy introwertyzmu. Ze względu na swój niewyparzony język, woli trzymać się z dala od ludzi niż żeby potem wszyscy byli na nią obrażeni za szczerość. Judith jest raczej bezpośrednia w tym, co mówi. Nie ma zahamowań, wali prosto z mostu. Nie znaczy to, że nie potrafi kłamać. Miewa huśtawki nastroju. Możesz ją spotkać z uśmiechem na twarzy, by po jakimś czasie wyglądała jak wściekłe, dzikie zwierzę. Podczas robienia czegoś skupia swoją uwagę wyłącznie na tym i prawie niemożliwe jest zdekoncentrowanie jej. Nie lubi zostawiać niedokończonych spraw. Zawsze musi wszystko być wykonane na sto procent. Podczas jakichkolwiek zajęć daje z siebie wszystko, co świadczy o jej determinacji. Nie boi się podejmować wyzwań. Jest odważna i pewna siebie, co dodatkowo ją nakręca. Rzadko kiedy działa pochopnie, wszystko musi dobrze przemyśleć. Na co dzień raczej spokojna, ale jak każdy miewa napady agresji i gniewu. Wychodzi wtedy zazwyczaj na długi spacer w samotności, żeby móc się wykrzyczeć i ochłonąć. Stara się zachować zimną krew w skrajnych przypadkach, a wychodzi to różnie. Jest raczej typem obserwatora. Często, zanim kogoś pozna, obserwuje go. Nie łatwo zdobyć jej zaufanie, co często graniczy z niemożliwym. Do ludzi podchodzi z dystansem. Sama czasami porównuje się do dzikiego konia, którego powoli trzeba ze sobą oswajać. Jeśli chodzi o nowo poznane osoby, jej twarz często jest obojętna i ma się wrażenie, jakby w ogóle nie była zainteresowana rozmową, a wręcz była nią znudzona. Trudno ją rozgryźć, nigdy nie wiadomo o czym myśli, co zamierza.
Teraz o kolejnym obliczu Judith. Ta “twarz” zarezerwowana jest dla najbliższych jej osób. To wesoła, pomocna dziewczyna, która chętnie pomoże w miarę swoich możliwości. Nigdy nie da skrzywdzić bliskich, zawsze staje w ich obronie, nawet jeśli tym samym naraża siebie. Lubi pożartować.
W stosunku do zwierząt wykazuje się niezwykłą cierpliwością i delikatnością. Bywa i tak, że traktuje je lepiej od ludzi. Zachowuje największą ostrożność, ale nie przesadza. Zachowuje się też pewnie w stosunku do nich, nie okazuje strachu.
Rysopis: Judith to szczupła, wysoka dziewczyna, mierząca 175 cm. Urocza brunetka o błękitnych, przenikliwych oczach. Dba o siebie, każdego dnia biegając. Jednak nie to przyciąga uwagę. Charakterystyczną rzeczą w jej wyglądzie są tatuaże. Zaczynając od ośmiornicy, twarzy i innych dziwów na rękach, wielkiej ćmy i napisów na obojczyku, rekina na brzuchu, poprzez geometrycznego jelenia na lewym udzie, paru innych nie stworzonych rzeczy na prawym, robaki, twarz, rośliny i napisy na łydkach, kończąc na dwóch różach, po jednej w okolicach kostek. A to wszytko wypisane na jednym tchu. Sporo tego, nie wiadomo, kiedy je wszystkie sobie zrobiła, ale ona nie żałuje, mimo iż wielu już krzywiło się na ich widok u tak młodej dziewczyny.
Partner: Był taki jeden, ale zniknął równie szybko, jak się pojawił.
Głos *: Anna Karwan
Nr pokoju *: 147
Klub *: II
Poziom: 1
Koń *: -
Inne *:
- Interesuje się behawiorystyką.
- Gra na gitarze akustycznej, keyboardzie i trochę na perkusji, czasem śpiewa.
- Uwielbia długie, wieczorne spacery.
- Często słucha starych kawałków.
- Tańczy od sześciu lat.
- Hobbystycznie rysuje, szkicuje, fotografuje, ogólnie, interesuje się sztuką w jakimś tam małym stopniu.
- Od trzech lat pasjonuje się też gimnastyką artystyczną.
- Już od najmłodszych lat przejawiała zamiłowanie do gotowania, dzięki czemu kuchnia stała się jej małym azylem.
- Codziennie rano biega.
- Uwielbia motocykle, a jej ulubionym modelem jest Harley.
- Zna się poniekąd na motoryzacji.
- Pije i pali okazjonalnie.
Nick: Misza213

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz