czwartek, 1 września 2016

Od Taylora CD Natalie

Dziewczyna stojąc pod stajnią wydawała się nieobecna, całkowicie w swoim świecie. Gdy spojrzałem na stajennego z widłami, który wzrokiem karcił za zachowanie Natalie stwierdziłem, że nie będę się odzywać. Dziewczyna wspomniała coś o kawie. Chyba uwielbiała ją i widocznie pobudzała bo dziewczyna była jakby to delikatnie ująć "roztrzepana". Taka wariatka wszędzie gdzie nie spojrzeć było jej pełno. Nagle jakby o mnie zapomniała i ruszyła w przeciwną stronę niż była wołana przez stajennego. Uśmiechnąłem się pod nosem.
~Co za dziewczyna. Pełna energii. Taka mała szalona wariatka ~pomyślałem po czym skierowałem się do stajni obejrzeć rumaki.
Minąłem stajennego, który z irytacją coś sobie mówił pod nosem podczas przerzucania siana. Stanąłem przy boksie w którym był młody koń. W pewnym momencie usłyszałem rozmowę 3 osób dochodziła zza stajni. Jakoś mnie nie zainteresowało kto tam jest bardziej zainteresowałem się tą młodą klaczą. Jej sierść była żółtawo bułana krótka i delikatna. Do stajni weszła starsza pani. Spojrzała na mnie i uśmiechnęła się
-Witaj jestem Laura Huber uczę jazdy konno -rzekła
Jej głos był bardzo miły i przyjemny dla ucha nie to co głos dyrektorki.
-Dzień dobry. Jestem nowym uczniem nazywam się Taylor Black -przedstawiłem się i lekko ukłoniłem w końcu tego ode mnie wymagało dobre wychowanie.
-Bardzo miło mi Cię poznać....-powiedziała podchodząc do klaczy -...Bawaria jest bardzo pięknym i mądrym koniem -rzuciła lekko
-Jest śliczna -powiedziałem kładąc rękę na jej głowie.
Instruktorka spojrzała na zegarek i rzekła
-Wybacz ja już muszę iść -powiedziała z uśmiechem
-Nie szkodzi. Bardzo miło mi było panią poznać - powiedziałem i odwzajemniłem uśmiech
Kobieta wyszła ze stajni. Nawet nie zdążyłem się odwrócić, gdy nagle za sobą poczułem czyjąś obecność.

<Kto mi się tam skrada? ;) >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz