Dziewczyna szła całkowicie w skowronkach. Gdy dotarliśmy na miejsce od razu skierowała się do stolika na którym stał szybkowar, szklanki, filiżanki, kawa, herbata itp. Natalie puściła mnie i od razu sięgnęła po szklankę i zrobiła sobie kawę. Spojrzałem na stolik obok były na nim ciasteczka, owoce i nie tylko. Sięgnąłem po talerzyk i wziąłem trochę ciasteczek do kawy, położyłem je na stoliki. Zrobiłem sobie kawę z mleczkiem.
Usiedliśmy przy stoliku.
-Ale pyszna kawa - powiedziała dziewczyna biorąc łyk gorącej kawy
Natalie wypiła kawę i poszła po kolejną. W sumie wypiła ich ze 3 gdy ja powoli delektowałem się swoją. Widać było że uwielbia kawę i smak kofeiny. Od razu była żywsza i pełna energii.
Po chwili zaczęły przybywać osoby do kawiarni. Dziewczyna spojrzała na zegarek.
- ...To już ...-mruknęła pod nosem
Spojrzałem na nią i zapytałem - Co już jest?
-Obiadokolacja -powiedziała
Wstaliśmy i poszliśmy po jedzenie. Natalie wzięła pierwsza i skierowała się do stolika, gdzie siedziała już dziewczyna.
-Chodź tutaj - powiedziała głośniej Natalie
Nie byłem przekonany, ale usiadłem z nimi.
-Jestem Taylor Black -przedstawiłem się dziewczynie siedzącej obok Natalie
<Natalie? Koleżanko? :) >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz